Placebo

serene · Dołączył: 06 Kwi 2006 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

ależ nie ma za co

póki co serene się cieszy, bo w czerwcu jakoś wychodzi ich polska bigrafia, a 17 lipca pierwsza ich płyta nagrana ponownie, w nowych aranżacjach ^^

N'Avoie

a ja właśnie dzisiaj pierwszy raz widziałam teledysk do Protege Moi (Luna miałaś rację) i słowa tej piosenki nabrały dla mnie nowego sensu...

serene · Dołączył: 06 Kwi 2006 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

kiedyś w 3maj z nami był taki wywiad z Brianem... gdzie opowiadał o tym teledysku... i o tym, dlaczego został nagrany w ten sposób... i o innym spojrzeniu na tekst także.. ale mimo wszystko nadal nie ;ubię tego clipu

Luna

łoj tak teledysk, nie na miarę Placebo... szkoda było na coś takiego taśmę marnować Wink

Serene a mogłabyś napisać tak w paru słowach, co takiego mówił szanowny Brian o tym clipie? Ciekawa jestem... Rolling Eyes

N'Avoie

Podpisuję się pod prośbą Luny, też chciałabym wiedzieć Wink

serene · Dołączył: 06 Kwi 2006 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Stelmach: jeszcze wtedy nie wiedziałem, że będziemy pisać książkę na temat ich teledysków, zapytałem o teledysk do "Protege moi"... Właściwie powiedziałem mu tak: "kiedy oglądałem go po raz pierwszy, to wpadła mi do głowy taka myśl, że włąściwie podczas pracy do tego clipu chyba nie trzeba było robić zbyt dużej ilości dubli... no i on odpowiedział pytaniem:
Brian: widziałeś go w internecie?
Stelmach: no właśnie... nie wiedziałem go w internecie, tu od razu się ptzyznałem, widziałem go z oficjalnych źródeł... ale na szczęście o to zapytał. no dobrze, a przechodząc do meritum...
Brain: Reżyser powiedział mi, że zrobiono tylko jedno ujęcie, powtarzali je 40 razy przez 7 godzin ( Laughing

), a więc myślę, że dla ludzi tam występujących musiała byc to niezła zabawa. nie wiem, czy nakręcą teledysk, który da więcej przyjemności. Oczywiście mogliśmy być na planie podczas realizacji tego clipu, ale nie zdecydowaliśmy sie na to.
Stelmach: powiedziałem, że mnóstwo osób chyba oceniło za szybko ten obraz i chyba trochę niesprawiedliwie, bo wciąż pamiętam zdania na temat utworu "Protect me from what I want", opowieść, jego opowieść, którą zaserwował mi w Berlinie na początku 2003 roku...
Brian: Oczywiście. chcieliśmy zilustrować te patologiczną potrzebę łączenia sie w pary w oryginalny sposób, w inny sposób. Taką drogę wybrał reżyser i moim zdaniem wyszło znakomicie. Myślę, że mnóstwo ludzi tego jeszcze nie widziało i będą musieli znaleźć ten clip w internecie...

jak słuchałam tego po raz pierwszy, to nie wiedziałam, o co im chodzi, bo jeszcze nie oglądałam tego... i nie domyśliłam się mimo wszystko :]
i potem jeszcze Stelmach:
jedno ujęcie powtarzane 40 razy przez 7 godzin, powtórzę... Noo.. to jest chyba niezły wynik.. noo.. pracochłonne że tak nazwę, to video...co, biorąc pod uwagę treść tego teledysku.. noo.. sugeruje, że rzeczywiście do niektórych prfodukcji w showbiznesie trzeba się rzeczywiście mocno przykładać... tak było w tym przypadku. No ale to dobrze... To dobrze, żeby zwracać uwagę na szczególy, bo wtedy jest się prawdziwym profesjonalistą. [śmiech]

on jest strasznie złośliwy :]

serene · Dołączył: 06 Kwi 2006 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

aaa.. to o tekście.. to jednak było w inym wywiadzie.. nie wiem, gdzie go mam, potem poszukam

edit:
Stelmach:W Protect Me From What I Want śpiewasz 'it's the disease of the age...'. Jaki to rodzaj infekcji?
Brian:: To bardzo interesujące. Dla mnie ten temat jest trochę abstrakcyjny i zarazem skomplikowany. Zaraza, tudzież choroba wieku, o której mówię, to patologiczna potrzeba łączenia się w pary. Przedziwne pragnienie, które jest w każdym z nas i przez które czujemy, że znalezienie sensu i celu życia wyraża się w konieczności dzielenia wszystkiego z drugą osobą. Zwróć uwagę: ludzie samotni wraz z upływem lat są traktowani przez resztę społeczeństwa z góry, są postrzegani tak, jakby łączenie się w pary było w ich życiu normą, a jeśli nawet nie normą, to czymś powszechnym. Chciałem znaleźć odpowiedź na pytanie, czy to wszystko nabiera głębszej wartości w sytuacji gdy jesteś częścią jakiegoś związku.

Stelmach: I jakie są wnioski?
Brian:: Mierne. Wątpię, czy bycie z kimś coś zmienia w tej materii.

serene · Dołączył: 06 Kwi 2006 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

właśnie właściwie wróiłąm z koncertu Placebo i chyba chcęjeszcze jeden Cool

ale tylko chyba

na pewno chcę jakikolwiek w takim samym towarzystwie Very Happy

~agrafka

aaa!
Zazdroszcze Open`eraa ;D

serene · Dołączył: 06 Kwi 2006 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

oooj jest czego i już nawet nie tylko o Placebo mówię Very Happy