Moje spojrzenie na...

Toruviel

taki calkowity off topic... zeby pisac o tym, co nas np. w danej chwili poruszylo, zdenerowalo, co najbardziej lubimy, co chcemy, co nas zaskoczylo, jakieś wnioski, jakieś takie swoje obojetne co... czyli wszystko co sie da Very Happy

N'Avoie

Bardzo fajny topic, mam nadzieję, że się będzie rozwijał.
Napisałabym coś, ale aktualnie nic mnie nie poruszyło do tego stopnia, żeby pisać o tym...właściwie to może tylko ludzka nieczułość i obojętność, a moja najbardziej. Confused

pozdrawiam świątecznie Wink

serene · Dołączył: 06 Kwi 2006 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

heh... N'Avoie mnie zainspirowała... Po co są te święta? co ludzie z nich mają? Ile jest tak naprawdę katolików, którzy rozumieją, dlaczego obchodzi się Wielkanoc? Ilu tak naprawdę zna jej znaczenie? Po co ta cała otoczka? Po co ta szopka? Co do zmartwychwstania (pomijając to, ze powinno się upamiętniać śmierć nie zmartwychwstanie, ono juz mniej ważne było...) ma królik, zajac, jajko, baranek? po co ludzie świecą jedzenie? Po co ta całą komercja, mieszająca sie do rodziny? Co tak naprawdę pzoostało z tego, co powinno? I co ma polewanie wodą z tym wszystkim współnego? I po co ludzie w ogóle Wielkanoc obchodzą, skoro 90% nic o niej nie wie i nie rozumie? Czemu te święta nie mogą być obchodzone normlanie, w ciszt i zadumie, a nie przed telewizorem?

Toruviel

O, tez sie nad tym zastanawialam...

ale i tak na Boze Narodzenie bardziej przesadzaja ze wszystkim :/

tyle, ze Boze Narodzenie jako swieto lubie, a Wielkanocy nie...

i to nastawienie ludzi... :/ ale w sumie nie powinnam narzekac, bo sama jestem niby wierzaca, a ...

natomiast krolik, zajac, jajko, baranek co ma wspolnego to jak znajde moj zeszyt z religii z I gimnazjum to Ci napisze :] bo mielismy lekcje wlasnie o symbolach wielkanocnych... tylko, ze ja to mialam na kartce, a pewnie ja wyrzucilam Razz

zawsze mozna w Internecie znalezc zapewne.

serene · Dołączył: 06 Kwi 2006 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

mnie chodzi o nastawienie katolików... bo że te symbole zostały przejęte od pogan i dostosowane to wiem:P nastawienie ludzi zaprzecza idei świąt. Ja nic do Wielkanocy samej w sobie nie mam, tylko do jej obchodów :/
A Boże Narodzenie to są święta w ogóle bezpodstawne:/ i sam fakt nazwania Jezusa Bogiem, ale z dogmatami dyskutować nie będę

, i obchodzenie tego 24 grudnia i w ogóle samo obchodzenie

Ot tak, żeby więcej imprez w ciągu roku było, a zwłaszcza teraz.

N'Avoie

Zamiast inspirować do takich rozważań wolałabym żeby mnie ktoś zainspirował Confused

Ja też jestem wierząca, ale święta w moim domu katolickimi nazwać nie można i pewnie nigdy takie już nie będą, a boję się, że sama w przyszłości nie będę tak ich obchodzić...no właśnie - jak według Was powinny wyglądać obchody Wielkanocy? Bo kurczaczki i zajączki akurat są tu najmniej ważne i prawdę mówiąc nie wiem co one mają oznaczać, chyba nie byłam na tej lekcji religii.

Hmm, ja właśnie wolę Wielkanoc niż Boże Narodzenie, może właśnie dlatego, że jest przynajmniej trochę mniej skomercjalizowana...kiedyś bardzo duże wrażenie robiły na mnie te wszystkie kościelne uroczystości, obchody wielkanocne, teraz już niestety mniej to działa...

Toruviel

Kartki raczej nie znajde, ale znalazlam w Internecie:

Dla N'Avoie

Kurczak jest ściśle związany z symbolem jajka. W dziewiętnastym wieku w Galicji mówiono: "wstał z grobu (Chrystus) jak z jaja kurczę". Jego żółta barwa odwołuje się do motywów solarnych, symbolizuje wieczność, odrodzenie i słońce.

Zajączek w wielu kulturach, począwszy od starożytności, kojarzony był z płodnością, przyrodą, odrodzeniem, ruchliwością oraz tchórzliwością. Dopiero w XVII wieku połączono ten symbol ze Świętami Wielkanocnymi. Do Polski zwyczaj ten dotarł z Niemiec na początku XX wieku. Zajączek jest raczej rekwizytem niż bohaterem obrzędu.

Jajko jako symbol życia. Ze Świętami Wielkanocnymi najczęściej kojarzymy jajko. Było ono od zawsze symbolem filozoficznych rozważań nad początkiem świata i życia. Stanowiło ono pewien klucz poznawczy stosowany przez dociekającą prawdy ludzkość. Symbolika jajka "jako źródła wszelkiego początku", występuje w wielu kulturach na świecie. Uważa się je za metaforę ukrytego życia, tajemniczej siły istnienia i odradzania się życia w przyrodzie. Stąd też wywodzi się powiązanie symbolu jajka ze Zmartwychwstaniem.

wiecej [link widoczny dla zalogowanych]

ja nie mam pojecia jak maja wygladac u mnie w domu to sie zawsze opieralo jedynie na wyjsciu do Kosciola i wspolnych sniadaniach :]

a nastawienie nastawieniem, nigdy sie nie zmieni, a wielu denerwuje...

serene · Dołączył: 06 Kwi 2006 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

dobra, ziri, jeszcze raz: co to wszystko ma wspólnego z Wielkanocą? Ja wiem, co to symbolizuje, ale powiazania nadal nie widzę... jajko nie moze być symbolem odrodzenia, a jedynie narodzenia. Kura, która umarła, nie odradza sięw jajku, to jest nowe zycie, czyli jeśli juz ktos bardzo chce, to moze z Bożym Narodzeniem powiazać...

N'Avoie.. wg mnie Wielkanoc to powienien być czas refleksji... przemyśleń, zastanawianie się nad naszą wiarą.. i nad tym, skad sie wzięło to święto, dlaczego zmartwychwstanie, a tak bnaprawde śmierć Jezusa bła taka ważna, co to tak naprawdę znaczy dla ludzi. Nie jestm chrześcijaną ale znam dobrze tę religię. Śmierć Jezusa powinna w niej być elementem najwazniejszym, bo o na opiera się cała wiara. W nej kryje się cała jego historia i "tajemnica wiary", którą zasąniają się księża, a któa od prawie 2000 lat nie jest już tajemnicą Rolling Eyes

i ile osób tak naprawd ezdaje sobie z tego sprawę? ile osób zauważa stopień ważności ofiary? Bo ludzie nie powinni się koncentrować najpierw na bólu i cierpieniu Jezusa, a potem na jego zmartwychwstaniu, bo tym sposobem pomijane jest to, co najistotniejsze...
i włąśnie w swięta nad tym powinno sie zastanowić i tak ja je widzę.

Toruviel

Ja tylko pisalam dla N'Avoie co oznaczaja Razz

nie wiem co maja wspolnego, bo ja religie znam mniej od Ciebie Razz

... moze dlatego ze nigdy sie nie interesowalam...

serene · Dołączył: 06 Kwi 2006 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

no widzisz, a chodzisz na religię, a ja nie :-]
a ksiądz jest satanistą bo sie ubiera na czarno <hahaha>